W kanadyjskiej prowincji Alberta sucha pogoda i zmienne wiatry zwiększyły ryzyko rozprzestrzeniania się pożarów. Tysiące ludzi zostało już zmuszonych do opuszczenia swoich domów, informuje Reuters.
Według oficjalnych danych w prowincji jest co najmniej 90 pożarów, z których 23 wymknęły się spod kontroli. Ponad 30 tysięcy osób zostało czasowo zmuszonych do opuszczenia swoich domów w związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się ognia. Producenci ropy i gazu zablokowali co najmniej 319 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie.
We wtorek nastąpi inwazja zimnego frontu z porywistymi północno-zachodnimi wiatrami i lekkim deszczem. Zmiana kierunku wiatru może stanowić problem dla strażaków, ponieważ droga pożarów nagle się zmienia.
W gaszeniu pożarów biorą udział wojskowi i strażacy z całej Kanady.