Mieszkańcy wyspy Anna Maria na Florydzie w USA pod koniec ubiegłego tygodnia zaobserwowali na niebie niezidentyfikowany obiekt w postaci kuli ognistej. Później mały krater o zwęglonych krawędziach został odkryty w dzielnicy mieszkalnej wyspy Holmes Beach. Specjaliści z Biura Meteorytów NASA powiedzieli, że krater nie był utworzony przez meteoryt, snformuje ABC.
© AnnaMaria.com
Naoczni świadkowie, przyciągnięci nagłym pożarem, donieśli, że obiekt, który utworzył krater, spalił ogrodzenie, gałęzie drzew i część okładziny budynku. Na miejscu upadku przez kilka minut płonął ogień o wysokości płomienia około 2 m.
Ogrodzenie wyglądało jak po wybuchu, wielka dziura otworzyła się w ziemi, drewno wokół niej paliło się, jakby od bezpośredniego trafienia pociskiem. Po przybyciu na miejsce strażacy nie mogli odpowiedzieć na to, co spowodowało pożar.
Naukowcy z NASA sceptycznie ocenili wersję, że ogień i krater są pochodzenia kosmicznego. Naukowcy twierdzą, że meteoryty, gdy spadają na ziemię, są już zimne, a gdyby ta świecąca kula, którą miejscowi obserwowali w odległości wielu kilometrów, spadła na ziemię, jej siła wystarczyłaby do zniszczenia całej wyspy.
© YO News