Bezprecedensowa inwazja pustynnyej szarańczy, najsilniejsza od 25 lat, przetoczyła się przez wschodnią Afrykę w styczniu. Grozi to niedoborem żywności w niektórych podatnych na zagrożenia krajach. Powodem tego były niezwykłe warunki klimatyczne, donosi AP News.
© The Standard
Szarańcza pustynna jest uważana za jeden z najbardziej niebezpiecznych gatunków. Wybuch dotknął części Etiopii, Somalii, Sudanu, Erytrei i Dżibuti. Zagrożone są również części Sudanu Południowego i Ugandy.
Wzrost populacji szarańczy może trwać do czerwca, nastąpiły sprzyjające warunki do reprodukcji tego gatunku. Ułatwiło to poważne powodzie w niektórych częściach regionu.
Gigantyczne roje szarańczy wyglądają jak lśniące ciemne chmury. Owady osiągające rozmiar palca poruszają się w milionach kolonii i niszczą plony.
© Gulf News
Przeciętny rój szarańczy pustynnej składa się ze 150 milionów owadów na 1 km kw. Roje poruszają się z wiatrem i łatwo pokonują dystans 100-150 km dziennie. Taki rój może zniszczyć dużą liczbę upraw, które mogą wyżywić 2,5 tys. ludzi.
Aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się szarańczy, władze analizują zdjęcia satelitarne i rozpylają pestycydy. W Etiopii zaangażowano cztery samoloty do kontrolowania roju szarańczy.