Pożar w rezerwacie przyrody Te Papanui w południowym Otago w Nowej Zelandii wybuchł w sobotę 9 listopada i szybko rozprzestrzenił się na ziemie Dunedin, zajmując 2,7 tys. hektarów. Gorące wietrzne warunki przyczyniają się do szybkiego przemieszczania ognia na suchej roślinności, donosi NZ Herald.
© TVNZ
Prędkość wiatru w miejscu pożaru wynosiła 50 km/h. Dla bezpieczeństwa ewakuowano mieszkańców z domów w strefie przyległej do strefy pożaru.
Do gaszenia pożaru na zachód od Dunedin zaangażowanych było 10 śmigłowców. 7 załóg naziemnych walczyło z ogniem w trudnych warunkach: pożar wybuchł w odległym obszarze bez dostępu do drogi. Ogień rozprzestrzeniał się nawet pod ziemią, pokrywając korzenie drzew, do jego lokalizacji użyto koparki.
© NZ Herald
Straż pożarna nadal walczy z ogniem w rezerwacie. Południowy Otago jest uważane za jedną z najcenniejszych stref ekologicznych Nowej Zelandii. Oczekuje się, że warunki gaszenia będą bardziej sprzyjające, meteorolodzy przewidują opady deszczu i słabnące wiatry w Południowym Otago.