W regionie Bahamów na Oceanie Atlantyckim ukształtował się inny system tropikalny — potencjalny nowy huragan, już ósmy w tym sezonie. Stany Floryda i Alabama są w gotowości. W środę 11 września meteorolodzy ogłosili, że huragan obrał właśnie ten kierunek, informuje Express.co.uk.
© Twitter
Powszechne zachmurzenie i burze z piorunami nadal wybuchają w południowo-wschodniej części Bahamów, na północ od Haiti, wzmocnione strefą niżu. Narodowy Agencja ds., Badań Oceanicznych i Atmosferycznych NOAA przewiduje prawdopodobieństwo ulewnych deszczy i porywistych wiatrów towarzyszących systemowi tropikalnemu.
System tropikalny porusza się w kierunku północnym, mijając obszary zdewastowane przez Doriana, i wykaże się opadami od 3 do 10 cm opadów deszczu na wyspach Wielkiej Bahamy i Abaco.
Jest to jedna z trzech burz tropikalnych, która ma duże szanse na rozwój. Obszary mocno uszkodzone przez huragan Dorian są gotowe na następną burzę, która porusza się tą samą trasą.
© Orlando Sentinel
Dni 10-15 września uważane są za środek sezonu huraganów na Atlantyku. Meteorolodzy sugerują, że w pozostałej części sezonu może być znacznie więcej burz niż w pierwszej połowie.
Najprawdopodobniej burza nie spędzi wystarczająco dużo czasu nad ciepłymi wodami, więc jej siłę może być ograniczona zbyt krótkim okresem rozwoju. Jednak według danych NOAA jest prawdopodobne, że huragan zamieni się w tropikalną burzę o średniej mocy. Prawdopodobieństwo jego ostatecznego powstania w ciągu pięciu dni wynosi 60%.
Ostatnią burzą tropikalną był huragan Gabriel, a następna burza dostanie nazwę Umberto.