Duży pożar w amerykańskim stanie Arizona, którego nie udało się ugasić przez 10 dni, obejmował powierzchnię 152,8 kwadratowych kilometrów. Kłęby dymu rozciągały się na kilka kilometrów, donosi agencja Xinhua.
Pożar wybuchł w dni 8 czerwca w Lesie Narodowym Tonto, około 90 km na północny wschód od centrum administracyjnego stanu miasta Phoenix. Złe warunki pogodowe stoją w drodze gaszenia. Zwalczono żywioł tylko na 6%.
Ewakuacja w okolicznych osadach nie została ogłoszona.