Przejdź do mobilnej wersji

Mieszkańców północy Stanów Zjednoczonych i Kanady przeraziło „lodowe tsunami”

  1. Wypadki
Silne wiatry w niedzielę 24 lutego wypchnęły wielkie lodowe bloki na brzegi rzeki Niagara i jeziora Erie w pobliżu granicy między Stanami Zjednoczonymi i Kanadą, donosi AccuWeather.

Wypchnięcie lodu występuje, gdy silne wiatry lub prądy wyrzucają z powierzchni wody pęknięty lód, aby przenieść jego na ląd. Zjawisko to jest również nazywane «tsunami lodowymi».
Duża kumulacja lodu wzdłuż drogi zmusiła policję do zablokowania Bulwaru Rzeki Niagara. Kierowcy są zachęcani do zachowania ostrożności.
Porywy południowo-wschodniego wiatru wzdłuż wybrzeża jeziora Erie w kanadyjskiej prowincji Ontario w niedzielne popołudnie osiągnęły prędkości 128 km/h. Niektóre obszary mieszkalne były całkowicie pokryte wodą, silny wiatr popychał lód i wodę z jeziora na ląd.

A w Hamburgu w stanie Nowy Jork, USA, ratownicy informowali o dobrowolnej ewakuacji mieszkańców obszaru Hoover Beach, położonego w pobliżu wody.
To nie jest pierwszy przypadek podobnego zjawiska w tym obszarze. Jezioro Erie znane jest z seiches (fale powstające w zamkniętych lub częściowo zamkniętych zbiornikach wodnych — red.), Zwłaszcza, gdy silne wiatry wieją z południowego zachodu na północny wschód. W 1844 r. prawie 7-metrowe seiches przebiły się przez mur oporowy o wysokości 4 metrów, zabijając 78 osób. W 2008 roku silny wiatr spowodował fale o wysokości od 3,5 do 5 metrów na jeziorze Erie, co spowodowało powódź w rejonie Buffalo w Nowym Jorku.
Przeczytaj także