Cztery dni temu Ziemia weszła w szybko poruszający się strumień wiatru słonecznego.Wciąż znajdujemy się w nim. Dzisiaj wiatr słoneczny osiągnie prędkości ponad 650 km na sekundę i nieznacznie ustąpi.
© Ian Griffin
Strumień wiatru słonecznego naciska na pole magnetyczne Ziemi i zapala zorze wokół biegunów. Jan Griffin sfotografował kolorowe świecenie na niebie ostatniej nocy w Otago, Nowa Zelandia. Południowa zorza polarna była bardzo jasną, nawet chmury nie przeszkadzają podziwiać zjawisko.
© Ian Griffin
Więcej świeceń może być dzisiaj o ile burze geomagnetyczne klasy G1 wciąż trwają na naszej planecie z uwagi na fakt, że wiatr słoneczny nadal wieje.