Arktyka jest często postrzegana jako pojedynczy system, na który zmiany klimatu mają równomierny wpływ, ale dorzecze Arktyki w Ameryce, na które wpływają wody Pacyfiku, oraz na basen Eurazji, na który wpływają wody Atlantyku, reagują inaczej na zmiany, donosi Science Daily.
© Climate News Network
Naukowcy z Uniwersytetu na Alasce w Fairbanks i specjaliści z Fińskiego Instytutu Meteorologicznego odkryli, że oceany na niskich szerokościach geograficznych napędzają zmiany w Oceanie Arktycznym, pchając region w nową rzeczywistość, inną niż norma XX wieku.
Zmiany klimatu są najbardziej zauważalne w Arktyce. Ocean Arktyczny, który pokrywa mniej niż 3% powierzchni planety, jest szczególnie wrażliwy na anomalne warunki, które rozwijają się w oceanach na małych szerokościach geograficznych.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat do Oceanu Arktycznego z Oceanu Atlantyckiego wpłynęło coraz więcej ciepłej słonej wody. W rezultacie górna i dolna warstwa oceaniczna są intensywnie mieszane.
© Frontiers (Global Change and the Future Ocean)
Słona woda na powierzchni pomaga organizmom morskim rozwijać się i być bardziej produktywne. Wiele stworzeń z subarktycznych szerokości geograficznych przemieszcza się na północ, w niektórych przypadkach zastępując lokalne gatunki arktyczne.
Zimna górna warstwa wody oceanu rozgrzewa się coraz bardziej, na lód morski wpływa ciepło z głębin i on się niszczy.
W drugiej części Oceanu Arktycznego następuje odwrotny proces: więcej słodkiej wody napływa z Oceanu Spokojnego do mórz arktycznych, w tym rejonie woda jest wyraźniej podzielona na słodką i słoną. Z czasem ucierpi tutaj różnorodność gatunków.
Biolodzy mówią, że pod wieloma względami Ocean Arktyczny wygląda teraz jak nowy ocean.
Różnice te wpływają na prognozowanie pogody, prądy i ruch lodu morskiego. Zmiany mają poważne konsekwencje dla mieszkańców Arktyki, a także dla rybołówstwa, turystyki i żeglugi.
© Science News