Eksperci z Uniwersytetu w Groningen uważają, że Prąd Północnoatlantycki jest już na drodze stopniowego osłabiania. Badanie na ten temat opublikowano w styczniu w raportach naukowych. Naruszenie prądu wpłynie negatywnie na klimat w Europie, informuje Express.co.uk.
© Newsbreak
Modelowanie przez specjalistów z Uniwersytetu w Groningen i Uniwersytetu w Utrechcie pokazuje prawdopodobieństwo, że Prąd Północnoatlantycki może ulec częściowej zmianie w ciągu następnych 100 lat.
Ten duży prąd przenosi ciepło z Zatoki Meksykańskiej, przyczyniając się do łagodnego klimatu w krajach Europy Północnej. Globalne zmiany klimatu negatywnie wpływają na kurs: topnienie lodu na Grenlandii i nadmierne opady deszczu na Atlantyku znacznie wpłynęły na osłabienie przepływu.
Coraz więcej wody dociera do oceanu z północy, która może blokować przepływ, a nawet całkowicie zmieniać jego kierunek. Lód pokrywający Grenlandię miejscami ma grubość do 3 km i zajmuje powierzchnię 7 razy większą niż Wielka Brytania. Ogromna ilość wody topiącej z czasem będzie odgrywać ważną rolę w blokowaniu Prądu Północnoatlantyckiego.
© Iceland Review
Ostatnie badania wykazały, że prąd słabnie i istnieje ryzyko jego całkowitego zaniku. Jeśli tak się stanie, temperatura w niektórych częściach Europy może stać się tak niska, że region będzie niezdatny do zamieszkania.
Jeśli tak się stanie, zabraknie ciepła z Zatoki Meksykańskiej, co może doprowadzić do spadku temperatury w całej Europie. Islandia doświadczy spadku temperatury o 10°C, w niektórych miejscach temperatura może osiągnąć −40°C w zimie.