Silne deszcze monsunowe na Sri Lance zabiły pięć osób. Lokalne władze ostrzegały mieszkańców obszarów nizinnych przed zagrożeniem powodziami i obsunięciami ziemi, informuje Reuters.
Według danych Centrum Zarządzania Katastrofami w kraju trzy osoby zostały zabite przez uderzenia pioruna, inne zmarły w wyniku osunięcia ziemi, piąta śmierć nastąpiła w wyniku upadku drzewa.
Wiele rzek opuściło brzegi. Na obszarach zalanych przeprowadzana jest ewakuacja. W czterech okręgach ogłoszono «czerwone» ostrzeżenie o zagrożeniu osuwiskami.
Władze wysłały ponad 100 żołnierzy do stref klęsk żywiołowych z co najmniej 25 łodziami, aby pomóc dotkniętej katastrofą ludności.