Co najmniej 7 osób zginęło z powodu gwałtownej burzy w południowej Kalifornii pod koniec ubiegłego tygodnia, powodzie spowodowały chaos w Los Angeles i San Diego.
© globallookpress.com
Masywna burza uderzyła w Południowej Kalifornii w piątek rano, przynosząc ulewny deszcz i silne podmuchy wiatru w regionie od północy w dolinie San Joaquin i do San Francisco.
«Burza wyglądała najsilniejszym sztormem w południowo-zachodniej Kalifornii w niniejszym sezonie. Jest prawdopodobne, że był to najsilniejszy sztorm w ciągu ostatnich sześciu lat, a może nawet od stycznia 1995 roku »- poinformowała Narodowa Służba Pogody.
Rekord opadów zanotowano w całej południowo-zachodniej części Kalifornii w piątek. Na przykład, na lotnisku Santa Barbara zarejestrowano 10.16 cm opadów, dwukrotnie wyższe niż w roku 1980, kiedy został ustawiony poprzedni rekord.
© globallookpress.com
Na początku tego tygodnia nowa burza już skierowała się na północną Kalifornię. Ze względu bezpieczeństwa ewakuowano ludzi. Po raz pierwszy od 20 lat otworzyły przelew zbiornika Don Pedro.
W poniedziałek meteorolodzy wydali ostrzeżenie przed powodzią dla całego obszaru Zatoki San Francisco i innych miejscowości w północnej Kalifornii.