W niedzielę 23 lutego w strefie przygranicznej Iranu i Turcji miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 5,7. Zdarzenie sejsmiczne dotknęło irański Azerbejdżan Zachodni i wschodnią turecką prowincję Van. Według oświadczenia tureckiego ministra spraw wewnętrznych zginęło 7 osób, wśród ofiar było troje dzieci, donosi Deutsche Welle.
© Anadolu Agency
W wyniku zawalenia się części budynków 5 obywateli tureckich zostało rannych i zabranych do szpitala. Trwają poszukiwania i akcje ratunkowe, eksperci uważają, że pod wrakiem może znajdować się jeszcze kilka osób.
Większość domów w tureckiej prowincji Van zbudowana jest z cegieł. Według wstępnych dowodów lokalnych mieszkańców po trzęsieniu ziemi od 40 do 50 domów zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych.
Turecka firma telewizji publicznej TRT World powiedziała, że zdarzenie sejsmiczne było obserwowane w 43 lokalizacjach.
Według danych Irańskiego Centrum Sejsmologicznego (IRSC) wstrząsy odnotowano o godzinie 9:24 czasu lokalnego.
© Anadolu Agency
Władze irańskie stwierdziły, że w rejonie Azerbajdżan Zachodni nie otrzymano żadnych informacji o ofiarach lub zniszczeniach budynków. Zespoły ratownicze zostały wysłane do obszaru trzęsienia ziemi, które jest słabo zaludnione, aby ocenić sytuację na miejscu.
Wahania skorupy ziemskiej były odczuwalne w kilku miastach Iranu, w tym w Khoy, Urmii i Selmas.
Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) donosi, że epicentrum trzęsienia ziemi miało głębokość 5 km. Według danych Służby Geologicznej USA ognisko trzęsienia ziemi zalegało na głębokości 6,4 km.
Iran i Turcja są najbardziej podatne na trzęsienia ziemi.