Burza z silnymi wiatrami, deszczem i mokrym śniegiem ogarnęła Włochy w piątek 13 grudnia. Władze wydały polecenia zamknięcia szkół w Rzymie i Neapolu z powodu silnych wiatrów i ulewnych deszczy w południowo-zachodnich Włoszech. Tego dnia Włosi obchodzili święto św. Łucji, a burza nieoficjalnie otrzymała to samo imię, informuje The Local Italy.
© The Local Italy
W Mediolanie burza przyniosła pierwszy śnieg sezonu. Wszystkie parki zostały zamknięte, wydarzenia odwołane. Włoska Służba Meteorologiczna powiedziała, że burza może być niebezpieczna przez około 36 godzin z rzędu.
Ruch w Rzymie był skomplikowany z powodu przelania drenów i częściowego zalania dróg. Policja wezwała obywateli, aby w miarę możliwości unikali podróży i poruszali się ostrożnie.
Śnieg dotarł do Turynu, gdzie Greta Tunberg, działaczka przeciwko globalnemu ociepleniu, przeprowadziła «strajk klimatyczny» w piątek po południu.
W miastach śnieg nie był znaczący, ale w Alpach, w tym nad jeziorem Komo, występowały większe opady śniegu.
© Pictame
Opady w postaci mokrego śniegu odnotowano nawet w Toskanii. Na obszarach dotkniętych trzęsieniem ziemi na początku tego tygodnia zaobserwowano śnieg i marznący deszcz.
Meteorolodzy ostrzegali przed zbliżającymi się opadami śniegu mieszkańców Florencji. Region może cierpieć z powodu silnych wiatrów i wysokich fal na wybrzeżu.
Włoski Departament Ochrony Ludności ostrzegł przed wichurami w południowych i środkowych Włoszech. Największy wpływ wietrznej pogody odczują Apulia i Kalabria. Na tych obszarach wiatr wzrośnie do 100 km/h, fale na wybrzeżu osiągną 6 m wysokości.