Dorian pozostaje niezwykle niebezpiecznym huraganem, pomimo osłabienia do 2. kategorii, przy maksymalnym utrzymywanym wietrze 177 km/h. Jest praktycznie nieruchomy i wciąż pokonuje Bahamy, zagrażając życiu wiatrami i sztormam, informuje AccuWeather.
© AP
Silne wiatry na Bahamach zdejmowały dachy domów, wywracały samochody i spowodowały powszechne zniszczenia. W wyniku trudnych warunków pogodowych zginęło co najmniej 5 osób. Prawdopodobnie liczba ofiar żywiołów wzrośnie.
Powolny charakter huraganu znacznie zwiększył wpływ na Bahamy. W okresie od 08:00 do 16:00 czasu lokalnego pokonał tylko 22,5 km, co odpowiada długości Manhattanu w Nowym Jorku. W wyniku ulewnych deszczy i sztormów wiele obszarów znalazło się pod wodą.
© Reuters
Zgodnie z prognozami meteorologów we wtorek Dorian zacznie powoli przemieszczać się na północ od wysp i będzie niebezpiecznie blisko wschodniego wybrzeża Florydy późnym wieczorem, a w środę zbliży się do stanów Georgia i Południowa Karolina.
W miarę tego, jak potworna burza powoli zbliża się do Stanów Zjednoczonych, władze nadal ogłaszają sytuacje wyjątkowe na wschodnim wybrzeżu od Florydy do Wirginii. Miliony ludzi mieszkających wzdłuż wybrzeży Florydy, Georgii i Południowej Karoliny zostały zmuszone do ewakuacji. W sumie ponad milion osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domu.