W wyniku powodzi spowodowanych deszczami monsunowymi od maja w Indiach zginęło 1058 osób, donosi Times of India.
© AP
Według danych Indyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Maharasztrze zginęło 245 osób, w Kerali (155), Bengalu Zachodnim (154), Biharze (130), Gudżaracie (107) oraz Asam i Karnatace (94).
Kraj stoi w obliczu ekstremalnych szkód, władze są zmuszone spuszczać wodę z tam z powodu ulewnych deszczy. Liczba zgonów z powodu powodzi rośnie z roku na rok: z 936 w 2016 r. do 1200 w 2017 r. W bieżącym roku śmiertelność zbliża się już do danych zeszłego roku (1211 osób).
© AP
Z powodu powodzi i osuwisk ponad milion mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a tysiące domów zostały zalane, donosi Al Jazeera.
Deszcze od czerwca do września to koło ratunkowe dla indyjskiego sektora rolnego, ale każdego roku powodują także śmierć i zniszczenia.
W akcjach ratowniczych oprócz ratowników bierze udział personel wojskowy, a także marynarka wojenna i śmigłowce.