Australijski stan Queensland ogarnęła najpotężniejszą powódź od stu lat. Obszary wokół Townsivil, gdzie ponad tysiąc osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, najbardziej ucierpiały z powodu katastrofy, donosi euronews.
Towns and cities stretching across most of Far North Queensland are tonight bracing for the possibility of more heavy rain after a week-long deluge resulted in the worst inundation in living history. #9Newshttps://t.co/FKPRtSjRSE
— Nine News Queensland (@9NewsQueensland) 4/02/2019
W operacjach ratunkowych brały udział armia i lotnictwo. Na zatopionych ulicach pojawiły się krokodyle, które mogły atakować ludzi, więc miejscowi zachęcani byli do nieopuszczania swoich domów przed przybyciem wojska. W sieciach społecznościowych są zdjęcia niebezpiecznych gadów w zaludnionych miejscach.
Prognozy są rozczarowujące: jeśli deszcze nie ustaną, około 20 tysięcy domów przejdzie pod wodę. Życie w rejonie Townsville zamarło: dostawa prądu została częściowo zawieszona, instytucje rządowe, szkoły i przedszkola zostały zamknięte.
Premier Queensland Anastazja Palasuczuk oświadczyła, że takie powodzie występują raz na 100 lat.
Według prognoz meteorologicznych deszczowa pogoda potrwa przynajmniej do połowy tygodnia, w niektórych miejscach może spaść roczna ilość opadów.
Multiple crocodile sightings have been reported in Townsville as floodwaters continue to rise across the city. #9News https://t.co/uPdypQ1UfC
— Nine News Queensland (@9NewsQueensland) 3/02/2019