Liczba ofiar sztormowej pogody w USA rośnie. Zginęło co najmniej 9 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Zniszczone domy, zwalone drzewa i linie energetyczne, snformuje The Weather Channel.
Narodowa Służba Meteorologiczna USA potwierdziła co najmniej 20 tornad, głównie w Missisipi, Alabamie i Teksasie. Burze waliły drzewa i linie energetyczne oraz niszczyły budynki w Wirginii, Pensylwanii i New Jersey.
Od poniedziałku rano ponad 200 tysięcy domów zostało pozbawionych energii.
Ostatnią ofiarą była 78-letnia kobieta, która zmarła w wyniku upadku drzewa na jej dom w poniedziałek w Stafford, Wirginia.
Najbardziej ucierpiało z powodu tornad małe miasteczko Franklin w Teksasie, w którym zniszczono 55 domów, kościół i 4 przedsiębiorstwa, dziesiątki osób zostało rannych.
Kolejne tornado przetoczyło się przez Stanowy Park Historyczny w pobliżu miasta Alto w Teksasie, w wyniku czego jedna kobieta zmarła z powodu obrażeń w szpitalu. Około 30 osób zostało rannych.
W wyniku upadku drzewa na samochód podczas burzy w okręgu Angelina w Teksasie zmarło dwoje dzieci w wieku 3 i 8 lat. Rodzice ocalali.
Potwierdzono również śmierć jednej osoby w wyniku burzy w okręgu Houston w Teksasie. Inne szczegóły nie są jeszcze znane.
W mieście Hamilton w stanie Missisipi jedna osoba zmarła w wyniku tornado, kilka osób zostało rannych i hospitalizowanych.
W Luizjanie zginęły 2 osoby. Przepływ wody niósł 13-letniego chłopca, utonął. Ponadto policja znalazła innego utopionego mężczyznę w samochodzie zalanym nagłą powodzią.
Jedna osoba zmarła w wyniku sztormu w Alabamę.
Tornado pozostawił poważny ślad zniszczenia w mieście Shelby w stanie Ohio. Co najmniej 6 osób zostało rannych.