9 wspinaczy znajdowało się w podstawowym obozie góry Gurdja (7 193 m, siódmy najwyższy na obóz) w Himalajach w zachodnim Nepalu, kiedy nastąpiła burza śnieżna. Zespół składał się z 5 osób z Korei Południowej i 4 osób z Nepalu.
© globallookpress.com
Warunki pogodowe były tak poważne, że helikopter ratunkowy nie mógł wylądować w miejscu tragedii. Jednak ratownicy na pokładzie statku powietrznego zidentyfikowali 8 ciał. Dziewiątego wspinacza wciąż brakuje, ale teraz uważa się go za martwego. Zostało to zgłoszone przez organizatora wyprawy, mówiąc, że tragedia została spowodowana przez lawinę, która pokryła bazę dla wspinaczy na wysokości 3500 metrów.
Wśród ofiar jest południowokoreański alpinista Kim Chan-ho, uważany za człowieka, któremu udało się wspiąć na 14 najwyższych gór świata bez używania butli z tlenem.
«Wierzymy, że wypadek miał miejsce z powodu zamieci, ponieważ namioty i drzewa zostały zniszczone. Nawet ciała są rozrzucone po całym placu, powiedział rzecznik policji Sailesh Tapa. «Całe pole zostało zniszczone, było zbyt dużo lodu, aby kontynuować badania» dodał.
«Wierzymy, że wypadek miał miejsce z powodu zamieci, ponieważ namioty i drzewa zostały zniszczone. Nawet ciała są rozrzucone po całym placu, powiedział rzecznik policji Sailesh Tapa. «Całe pole zostało zniszczone, było zbyt dużo lodu, aby kontynuować badania» dodał.
© globallookpress.com