W wyniku powodzi na północnym wschodzie Tunezji w niedzielę zginęło co najmniej 5 osób. Szalejące strumienie wody, wywołane ulewnymi deszczami, porywały samochody, donosi Francja24.
Tak więc, w wyniku porażenia prądem podczas złej pogody w mieście Bu-Argub, prowincja Nabul został zabity nastolatek. 60-letni mężczyzna utonął w pobliżu miejscowości Takeels, innego zmarłego znaleziono w pobliżu miasta Hammamet. Dwie siostry zostały porwane przez powódź po powrocie z pracy w Bu-Arguba.
Sobotna burza spowodowała wzrost poziomu wody w niektórych obszarach o 1,7 m. Uszkodzono żywiołrm domy, sklepy, drogi i mosty.
Według danych Narodowego Instytutu Meteorologii podczas burzy w prowincji Nabul spadło około 200 mm opadów. 225 mm opadów jest odnotowano w mieście Beni-Halle. Wartości te są najwyższe od początku obserwacji meteorologicznych w regionie od 1995 roku.